Pałac Narzymskich w Jabłonowie Pomorskim

Zespół pałacowo - parkowy w Jabłonowie Pomorskim – dawna rezydencja rodziny Narzymskich, obecnie dom generalny Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej. W XVIII w. teren wzgórza zamkowego znajdował się w rękach rodziny Sumińskich, która otrzymała obiekt z nadania króla Fryderyka II, ale nie była w stanie go utrzymać.

Obiekt był wspólnym dziełem projektanta - Augusta Fryderyka Stülera, ucznia Karola Schinkla, oraz dozorującego budowę Karola Lorenza. Stefan Narzymski wiele podróżował po Europie, toteż przez wiele lat uważano, iż na projekt pałacu wpływ miał słynny zamek arcyksięcia Ferdynanda Maksymiliana Miramare w Trieście. Dokładniejsze badania wykazały jednak, iż to obiekt jabłonowski jest minimalnie starszy.

Rezydencja jabłonowska nie miała cech obronnych, tylko niektóre jej zewnętrzne cechy, jak baszty oraz kurtynowy mur - zgodnie z romantycznym gotycyzmem - sugerują naśladowanie obronnego zamku. Obiekt naśladował w stylu neogotyk angielski, nie zaś europejski eklektyzm stylowy. Oryginalnym konceptem było również nadanie pałacowi cech "kalendarza" - jedna wieża symbolizowała rok, 52 pomieszczenia - tygodnie, zaś 365 okien - liczbę dni.

Po zakończeniu prac nad bryłą budowli Stefan Narzymski zajął się jej wyposażeniem. Wnętrza wystylizowano na klasycyzm, zadbano o freski, żyrandole i sztukaterie, czyniąc cały obiekt jedną z najpiękniejszych rezydencji w tej części Prus. Całość była gotowa w początku lat 60. XIX wieku. Wg rodzinnej tradycji, przekazanej przez siostrę pasterkę Aleksandrę Narzymską, Stefan Narzymski przy budowie pałacu miał też na względzie cele patriotyczne. Podobno po upadku powstania listopadowego część jego uczestników nadal planowała wzniecenie walki we wszystkich trzech zaborach i w ramach przygotowań do walki zamierzała wybudować szereg punktów, w których można by było organizować magazyny broni oraz miejsca oporu. Zdaniem s. Narzymskiej właśnie dlatego Stefan Narzymski w architekturze pałacu polecił wybudować na wyższych kondygnacjach niewielkie okienka - strzelnice na wzór gotyckich, całą budowlę umiejscowił na wzgórzu, a także rozkazał wykonanie tajnych przejść z najwyższej wieży poprzez piwnice do kościoła Św. Wojciecha. Przejścia takie faktycznie zostały znalezione w zamku, jednak nie figurowały na żadnym z jego oficjalnych planów.

Fundatorzy przeżyli zaledwie kilka lat w zbudowanej rezydencji. 27 czerwca 1867 Otolia Narzymska zmarła w Gocie w czasie kuracji zdrowotnej. Stefan Narzymski przeżył ją zaledwie o niecały rok (zmarł w Rzymie 9 kwietnia 1868). Oboje zostali pochowani w Jabłonowie, w kościele Św. Wojciecha, także ich fundacji. Majątek odziedziczyła ich córka, urodzona w 1844 r. Marianna. Testamentem Marianny Ogińskiej majątek trafił w ręce dalekiego krewnego Zygmunta Narzymskiego, który jednak po kilku miesiącach musiał z pałacu uciekać, gdyż został on samowolnie zajęty przez wojska niemieckie. Te dokonały w jego wnętrzach licznych aktów wandalizmu, niszcząc zarówno cenne wyposażenie pałacu, jak i położony w jego pobliżu kościół.

W latach 1918 - 1920 pałac przejęła jednostka Grenzschutzu. Następnie majątek został rozparcelowany, a pałac przekazany siostrom pasterkom. Siostry pasterki przejęły zabudowania pałacowe w nie najlepszym stanie technicznym. Dokonały szeregu napraw oraz dobudowały kaplicę wg projektu Teofila Zielińskiego w stylu neogotyckim. W kaplicy tej pochowana jest dziś założycielka zgromadzenia, matka Maria Karłowska.

7 października 1939 pałac został przejęty przez wojska hitlerowskie, a zakonnice przesiedlone do Dębowej Łąki. 5 listopada 1941 umieszczony został w obiekcie obóz zniemczenia, w którym tymczasowo przetrzymywano osoby przeznaczone na roboty w III Rzeszy. Niemcy dokonali zmian w układzie pomieszczeń obiektu, dostosowując go do nowych potrzeb i kończąc rozpoczętą w czasie I wojny światowej dewastację wspaniałej ongiś rezydencji. W 1943 r. porzucili pałac, który stał niezagospodarowany do końca działań wojennych. W 1945 r. czasowo mieścił kolejne więzienie przejściowe - tym razem zorganizowane przez NKWD.

Po wojnie obiekt ponownie pozostaje w rękach sióstr. Na modłę angielską pałac zbudowany jest na nieregularnym planie, z wieżami i basztami różniej wysokości. Stüler w projekcie uwzględnił również szereg elementów nawiązujących do innych stylów chętniej przywoływanych w XIX w., głównie renesansu włoskiego (w tym stylu utrzymana została najwyższa wieża pałacowa oraz fryzy arkadowe i okna w całym obiekcie). Architekt wykorzystał również typowo gotycki model budowy ścian, w którym każda kolejna kondygnacja stwarza wrażenie lżejszej niż niższe poprzez większą ilość otworów okiennych oraz pseudośredniowieczne motywy zdobnicze jak sterczyny, krenelaże oraz "romańskie" półkolumny.

Wnętrza obiektu wyróżnia szerokie zastosowanie marmuru, z którego wykonane są schody, kolumny w sali reprezentacyjnej oraz płaskorzeźby z herbami Narzymskich. Zastosowano również ażurowe konstrukcje z żeliwa. Zniszczenia, jakie poniósł pałac w czasie obu wojen światowych sprawiły, że jego wyposażenie w większości nie przetrwało do naszych czasów. Wyjątkiem są ozdobne dwuskrzydłowe drzwi w kilku pomieszczeniach oraz parkiety z kolorowych tafli w sali reprezentacyjnej i jednym z salonów.

źródło opisu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pałac_Narzymskich_w_Jabłonowie_Pomorskim wikipedia

Podobne miejsca przez:

Architekt definicja architekta Friedrich August Stüler
Styl definicja stylu Historyzm
Kategoria definicja kategorii pałac
Materiał definicja materiału
brick
marble
Cena definicja ceny
Współrzędne geograficzne 53.3877310, 19.1346430
Adres 87-330 Jabłonowo Pomorskie, Droga 543

Jak dojechać